Jedną z najbardziej frustrujących sytuacji, jaka może się przytrafić w życiu to taka, w której posiada się ambicję i chęci do działania, ale z powodów obiektywnych nie ma możliwości przełożenia tej energii na czyn. Młodzież mieszkająca w Naddniestrzu znajduje się w takim właśnie położeniu.
Jak relacjonowali nasi świeccy misjonarze, którzy w zeszłym roku wyjechali do wioski Słoboda Raszkowo w ramach sercańskiego wolontariatu „Missio Cordis”, młodzi mieszkańcy Naddniestrza są pełni zapału do nauki. Mają skonkretyzowane plany zawodowe, jednak z powodu biedy nie są w stanie ich zrealizować. Stąd pomysł wolontariuszy Natalii Paszko, Damiana Szczypczyka, Szymona Osieleńca i Anny Sabat na utworzenie funduszu stypendialnego „Studia od Serca”, dzięki któremu młodzież po ukończeni szkoły podstawowej (9 klas) będzie mogła uczyć się dalej w szkole średniej z internatem.
W pomoc Naddniestrzanom włączyli się również lubelscy wolontariusze, którzy w niedzielę 29 kwietnia w ramach Giełdy Staroci handlowali rzeczami, które trafiają do nas podczas zbiórek srebrnej i złotej biżuterii: posrebrzanymi sztućcami, zegarkami czy plastikową biżuterią. Skupieni wokół Sekretariatu Misji Zagranicznych Księży Sercanów wolontariusze pozyskali na „Studia od Serca” 870 zł. Choć był to upalny i wolny dzień od szkoły, młodzi lublinianie „w boju” zrealizowali chęć pomocy swoim rówieśnikom z Naddniestrza. Dzięki temu ci ostatni teraz przybliżyli się do tego, by przełożyć własny zapał i marzenia na czyny.