W Indiach, gdzie ponad 40 tysięcy dzieci rocznie traci wzrok powstała specjalna szkoła z internatem prowadzona przez Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża z Lasek koło Warszawy.
W Indiach, gdzie żyje ponad miliard ludzi: 14 milionów to osoby niewidome. Ich niepełnosprawność jest efektem niedożywienia, braku witamin oraz małżeństw zawieranych w bardzo bliskiej rodzinie. Indie są jednym z najbiedniejszych państw na świecie. Prawie 70% mieszkańców żyje za 9 zł dziennie, a 30% za mniej niż 5 zł.
Do szkoły sióstr trafią dzieci z bardzo biednych i wielodzietnych rodzin, gdzie rodzice nie mają możliwości odpowiednio wyżywić rodziny a co dopiero wyposażyć niepełnosprawne dziecko w odpowiednie umiejętności, aby mogło samodzielnie funkcjonować w społeczeństwie. Dlatego też misją sióstr jest nie tylko odpowiednio zaopiekować się niewidomymi dziećmi, ale przede wszystkim nauczyć ich języka angielskiego, alfabetu Braille’a, podstawowych zasad samodzielnego życia oraz pomóc im dostać się na studia. W szkole Jyothi Seva uczy się 50 dzieci, które pochodzą albo z biednych rodzin albo są sierotami. Siostry zapewniają swoim podopiecznym 3 ciepłe posiłki dziennie, najczęściej jest to ryż z curry, raz w tygodniu z jajkiem, raz w miesiącu z mięsem, czasem z rybą oraz podwieczorek czyli herbata z jakimś ciastem. Jest to o wiele więcej niż w rodzinnych domach, gdzie dzieci jedzą tylko jeden raz dzienne: miskę ryżu.
Szkoła Jyothi Seva w Nongbah jest położona w górach na uboczu wioski. Siostry razem z dziećmi uprawiają ogród warzywny, mają kilka zwierząt, którymi dzieci uwielbiają się zajmować. Mieszkańcy szkoły oprócz nauki mają też czas na obowiązki w internacie: zajmują się sprzątaniem czy pomocą przy przygotowywaniu posiłków. Siostry chwalą dzieci za ich chęci do pomocy, samodzielność, łagodność czy umiejętność zabawy prostymi zabawkami. Uczniowie nie mają telefonów komórkowych, a komputer mogą używać tylko podczas lekcji. Siostry zwracają uwagę nie tylko na naukę podstawowych przedmiotów, ale też na rozwijanie talentów dzieci. Można zauważyć, że niewidome dzieci z Nongbah są bardzo utalentowane muzycznie. Dlatego siostry starają się rozwijać w nich te umiejętności. Na mszy świętej, bez żadnej próby dzieci są w stanie zaśpiewać pieśń na 3 głosy. Siostry widząc takie talenty stworzyły chór i razem z dziećmi wyjeżdżają do sąsiednich wiosek i miast, gdzie dzieci mogą prezentować się przed publicznością.
Wielką radość sprawia dzieciom celebracja nie tylko świat państwowych kiedy cała społeczność z Nongbah wystawia przedstawienie czy specjalny apel w szkole, ale też dzień urodzin, kiedy jubilat nie musi zakładać mundurka a może tego dnia przyjść w kolorowych ciuchach. Tego dnia wszyscy śpiewają mu 100 lat! po angielsku i składają mu życzenia urodzinowe.
Siostrom bardzo zależy na swoich podopiecznych. Starają się dać im solidne podstawy edukacyjne tak, żeby mogli kontynuować edukacje i być samodzielnymi w dorosłym życiu. Żeby nie musieli żyć w skrajnym ubóstwie jak rodziny, z których pochodzą. Siostry z dumą opowiadają o swoich byłych wychowankach mieszkających i pracujących w większych miastach na różnych stanowiskach. Dodatkowym powodem do dumy jest fakt, że osoby niewidome wspaniale sobie radzą w miastach, gdzie na ulicy jeżdżą autobusy, riksze ale też chodzą krowy. Wychowankowie sióstr potrafią nie tylko skończyć studia, ale też znaleźć prace i żyć w dużym mieście poruszając się po zatłoczonych ulicach czy korzystać komunikacji miejskiej. Osoby niewidome w Indiach nie muszą żyć na ulicy i w skrajnej biedzie. Można zauważyć, że teraz wiele zagranicznych firm zaczyna mieć swoje placówki w Indiach i bez problemu zatrudniają wykształconych, ale niewidomych ludzi do pracy w recepcji, przy odbieraniu telefonów czy do pracy przy komputerze. Jedna z polskich sióstr, która przez 10 lat pracowała w Indiach: Sara Kieliszek, opowiadała o swoim byłym wychowanku, który jest zastępcą menagera w banku i pracuje na komputerze, gdzie ma zainstalowane specjalne oprogramowanie dla niewidomych i świetnie sobie radzi.
Podopieczni szkoły w Nongbah mają ogromną szansę wyjść z biedy i być samodzielnymi w dorosłym życiu. Tylko dobra edukacja oraz przygotowanie do życia w społeczeństwie pozwoli tym dzieciom być niezależnymi i szczęśliwymi w przyszłości. Siostry starają się pozyskiwać środki finansowe na edukacje dzieci na bieżąco i są bardzo wdzięczne za każdą pomoc pieniężną dla szkoły Jyothi Seva.