13 Września Missions
Misyjna podróż na Filipiny - sierpniowy list do Darczyńców

Aż 90% Filipińczyków jest ochrzczonych. Dlaczego zatem Filipiny wciąż nazywamy krajem misyjnym?


Olsztyn, 2 sierpnia 2024 roku

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Drodzy Darczyńcy misyjni,
wyruszmy dziś w misyjną podróż na Filipiny. Hiszpanie krainę, do której dopłynęli pod dowództwem Ferdynanda Magellana, nazwali „Wyspami Filipa” (od imienia króla). Kiedy mijali wyspę Limasawa nie mieli już jedzenia na statkach. Liczyli na to, że na lądzie mieszkają ludzie. Gdy zobaczyli światło bijące od ogniska przybili do brzegu. Mieszkańcy Limasawy przyjęli ich bardzo gościnnie. 31 marca 1521 roku odprawiono tam pierwszą Mszę Świętą, a była to Wielkanoc. W ten oto sposób Filipiny otrzymały prawdziwe Światło – Jezusa Chrystusa.

O Filipinach można przytoczyć jeszcze wiele ciekawostek, jak chociażby to, że w parze z Timorem Wschodnim stanowią jedyne enklawy katolicyzmu w Azji. Aż 90% Filipińczyków jest ochrzczonych, co przy liczbie obywateli szacowanej na 112 milionów czyni Filipiny, po Brazylii i Meksyku, trzecim co do wielkości „krajem katolickim” na świecie. Dlaczego zatem Filipiny wciąż nazywamy krajem misyjnym? Otóż jest to państwo położone dokładnie na 7640 wyspach. Na niektóre z nich misjonarze dotarli zaledwie 70 lat temu!

Przed kilkoma laty byłem świadkiem ciekawej rozmowy dwóch polskich misjonarzy, Sercanów. Obiektem krytyki był ks. Janusz Burzawa, który na Filipinach wybudował dwa kościoły (właśnie szykuje się do budowy trzeciego). Drugim rozmówcą był ks. Andrzej Sudoł, który na Filipinach zajmował się przede wszystkim formowaniem kandydatów do kapłaństwa w sercańkim seminarium. Ks. Andrzej mówił do ks. Janusza: „Daj już sobie spokój z budowaniem tych kościołów, bo Mszę Świętą można odprawić i pod namiotem, a zajmij się budowaniem wspólnoty ludzi. Salki parafialne są ważniejsze niż kościół”. Oczywiście tą wypowiedź trzeba czytać z przymrużeniem oka, ale jest w niej też dużo prawdy. Na Filipinach jest tak gorąco, że rzeczywiście można sprawować Eucharystię pod przysłowiowym namiotem. Natomiast bez formacji świeckich katechistów prowadzenie ewangelizacji w tym wyspiarskim kraju jest wręcz niemożliwe!

Dlatego po 35 latach od rozpoczęcia misji na Filipinach Księża Sercanie podjęli się budowy Centrum Duchowości (domu rekolekcyjnego) nieopodal miasta Pagadian na wyspie Mindanao. Budowa Centrum Duchowości pochłonęła już 2 miliony złotych. Projekt wsparli Księża Sercanie z Niemiec kwotą 300 000 euro, Generał Zgromadzenia Sercanów dołożył kolejne 100 000 euro, a pozostałą kwotę przekazali z oszczędności i z pracy własnej Księża Sercanie z Filipin. Do zakończenia prac nad Centrum Duchowości i oddania go do użytku brakuje jeszcze 410 000 złotych.

Jak bardzo potrzebny jest ten dom rekolekcyjny świadczą słowa przewodniczącego Rady Parafialnej z sercańskiej parafii pw. Św. Izydora w Dumalinao, Romeo Reyesa: „Naszym wielkim marzeniem jest posiadanie Centrum Duchowości. Na terenie diecezji Pagadian nie ma żadnego domu formacyjnego! Kiedy grupa parafialna organizuje rekolekcje, jest zmuszona do wynajmowania hoteli lub szkół. Nie są to dobre miejsca do realizacji celów duchowych… Wierzę też w to, że Centrum Duchowości wesprze młodych ludzi w rozeznawaniu ich powołania i wielu z nich wybierze drogę życia kapłańskiego i zakonnego. Będzie to miejsce uzdrowienia, odnawiania ślubów małżeńskich, głębokiego przeżywania wiary. Będzie to też ‘sanktuarium ciszy i spokoju’, ponieważ dom jest ulokowany na wzgórzu z widokiem na Zatokę Pagadian i zielone pola Dumalinao. W końcu też, to miejsce ma oferować wyjątkowe doświadczenie duchowe, które – mamy nadzieję – zahamuje falę odejść katolików do innych religii. Jest to intencja naszych najszczerszych modlitw, aby Bóg pobłogosławił nas zakończeniem budowy Centrum Duchowości”.

Zachęcamy i my do pomocy, aby te wszystkie piękne marzenia i zamiary duchowe mogły zacząć się realizować!

Z darem modlitwy na czas Wielkiego Postu +
Zastępca Sekretarza Misji Zagranicznych
Księży Sercanów w Polsce
ks. Piotr Chmielecki SCJ

PS Zachęcam do włączenia się w budowę Centrum Duchowości Księży Sercanów na Filipinach. Każda wpłata ma znaczenie! Sercańska Rodzina Misyjna to 16 000 osób, razem mamy wielką moc pomocy misjonarzom i głoszenia Ewangelii.