Nowa misja w Czadzie, której tworzenie powierzono ks. Jakubowi Szałkowi, jest tematem listu, który trafi do skrzynek Darczyńców misyjnych. Ks. Jakub Szałek znany jest już wielu osobom z budowy studni głębinowych w Czadzie.
Olsztyn, 4 marca 2022
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
chociaż wydaje się, że ciągle jesteśmy na początku roku, weszliśmy już w okres Wielkiego Postu i powoli spoglądamy w stronę Wielkanocy. Zmartwychwstanie, nowe życie, które niedługo będziemy celebrować, przywołuje mi na myśl nową misję powstającą w Czadzie.
Już kilkukrotnie apelowaliśmy o pomoc misjonarzom w tym afrykańskim kraju. To właśnie Państwo – nasi misyjni Darczyńcy – daliście dostęp do czystej wody ponad 50 tysiącom ludzi (powstało 170 studni głębinowych), wybudowaliście w Colon szkołę podstawową dla 300 dzieci, która pozwala im na lepszą przyszłość, stworzyliście w Baikoro przychodnię zdrowia, ratując zdrowie i życie niezliczonej liczbie ludzi… Dziś zapraszam do włączenia się w dzieło budowy nowej misji w Lai. Niedawno otrzymaliśmy od ks. Jakuba Szałka, misjonarza z diecezji bydgoskiej, list takiej treści:
„Po powrocie z wakacji w Polsce rozpocząłem tworzenie nowej misji pod wezwaniem św. Maksymiliana Kolbego. To dla mnie wielkie wyzwanie! Póki co modlimy się pod gołym niebem, w cieniu wielkiego drzewa. W trakcie celebracji Eucharystii o godzinie 6:00 rano można kontemplować wschód słońca. Pięknie to wygląda. Jestem świadkiem rodzącej się wspólnoty Kościoła i jest to dla mnie niesamowite przeżycie. Wystarczy z ludźmi być, mieć dla nich czas i wspólnota zawiązuje się sama. Miejscowi ludzie bardzo chętnie przychodzą, modlą się, porządkują teren, wspierają powstającą misję. Nie ma murowanego kościoła, nie ma nawet tymczasowej kaplicy, a misja prężnie funkcjonuje. To mi uświadomiło, że Kościół to ludzie, a nie to, co materialne. Pomimo tego bardzo pragniemy rozpocząć budowę tych widzialnych struktur Kościoła i znaków obecności Boga”.
Niestety parafianie ks. Jakuba nie są w stanie samodzielnie sfinansować budowy kaplicy. W Czadzie nauczyciel zarabia około 200 zł, a większość miejscowych to rolnicy, którzy żyją z plonów ziemi. Ludzie dają więc to, co mogą: przede wszystkim swoją pracę i samodzielnie wypalają cegły. W pierwszej kolejności tamtejsza wspólnota chce zbudować niewielką, murowaną kaplicę. Kolejnym etapem będzie budowa kościoła, a po wybudowaniu go, kaplica zostanie przekształcona w salę parafialną. Dlatego najpierw zbieramy na budowę kaplicy, która została wyceniona na 148 tysięcy złotych. Jeśli zbierzemy więcej środków, zostaną one przekazane ks. Jakubowi jako fundusz na budowę kościoła.
ks. Piotr Chmielecki SCJ
z-ca Sekretarza Misji Zagranicznych
Księży Sercanów w Polsce
