„Niech Królowa Pokoju zachowa świat od szaleństwa wojny” – modli się papież Franciszek i zachęca nas do dołączenia do tej modlitwy i do postu.
Uwaga świata jest teraz skupiona na Ukrainie i na dramacie bezsensownej wojny, która odbywa się na naszych oczach. Moje pokolenie (czterdziestolatków) nigdy nie widziało tak krwawego konfliktu w Europie. Żyliśmy w czasie pokoju, podnoszenia się poziomu życia, szlabany na granicach wielu państw zostały dla nas usunięte, dostaliśmy paszporty, dzięki którym mogliśmy latać po całym świecie, a postęp technologiczny otworzył dla nas horyzonty, o których nasi dziadkowie nawet nie marzyli. Nagle, 24 lutego 2022 roku, obudziliśmy się w innym świecie... Za granicą naszej ojczyzny trwa wojna, giną ludzie.
My jako Polacy doskonale wiemy co to znaczy. Wiele razy Polska wykrwawiała się w wojnach, byliśmy okupowani, nie było Polski na mapie świata. Dziś wiemy, że w tym momencie najważniejszym jest ratować ofiary wojny na Ukrainie. Jako księża sercanie dołączamy do fali pomocy jaka płynnie od Polaków w stronę Ukraińców. Pomagamy również dlatego, że moje Zgromadzenie zakonne jest obecne na Ukrainie od 1997 roku. Kilka lat temu objęliśmy opieką duszpasterską parafię w Irpieniu koło Kijowa.
Dziś (25 lutego) zadzwoniłem do Andrzeja, mojego seminaryjnego kolegi, który jest wikariuszem w Irpieniu. To znaczy, że księża sercanie mieszkają tylko 9 kilometrów od lotniska w Hostomelu, o które trwają aktualnie zaciekłe walki i 26 kilometrów od ścisłego centrum stolicy Ukrainy. W telefonie usłyszałem takie słowa: „Módlcie się za nas, módlcie się, módlcie się… Piotrek, wojna jest po całości, wojska rosyjskie idą na Kijów. Cały czas słyszymy też ukraińską artylerię, która ostrzeliwuje lotnisko w Hostomelu. Nigdy nie spodziewałem się, że jako dorosły doświadczę wojny… Ja już przeżyłem jako dzieciak, w 1992 roku wojnę w Mołdawii-Naddniestrzu, ale wtedy nie rozumiałem tego, co się działo. Teraz to, co wiedzę i słyszę jest dla mnie straszne… Na razie nie było jeszcze walk na naszych ulicach. Jedynie kilka godzin byliśmy bez prądu, dlatego teraz ładujemy komórki i powerbanki. Internet cały czas działa. Odprawiamy Msze święte transmitowane on-line. Dziś na takiej Mszy ‘było’ sześcioro parafian”.
Przyznam szczerze, że ciarki przechodziły mnie po plecach w czasie naszej rozmowy, bo miałem świadomość, że w zasięgu wzroku mieszkańców sercańskiego domu zakonnego w Irpieniu stoi artyleria, która prowadzi ostrzał. Giną zarówno Ukraińcy, jak i Rosjanie. Trudno znaleźć słowa wobec ogromu tej tragedii.
ks. Piotr Chmielecki SCJ
Co możemy zrobić, aby pomóc ofiarom wojny na Ukrainie?
1. Modlić się i pościć w intencji „zachowania świata od szaleństwa wojny”
2. Przekazać wsparcie materialne (niebieski przycisk poniżej jest linkiem do strony zbiórki z możliwością dokonania szybkiego przelewu). Można również posłużyć się przelewem tradycyjnym. Bank BNP, numer konta: 79 1600 1462 1847 3641 5000 0008, tytułem: Pomoc ofiarom wojny na Ukrainie
3. Przekazać pomoc rzeczową do punktów zbiórek zlokalizowanych w waszych miejscowościach czy parafiach