Ojciec Andrzej Leśniara SJ w liście do Sercańskiej Rodziny Misyjnej podsumowuje wielomiesięczną walkę o przetrwanie i uratowanie od głodu najmłodszych parafian misji Chikuni w Zambii.
Chikuni, 7 marca 2025 roku
Wśród wszystkich smutków świata,
wśród wszystkich radości ziemi
jedna jest róża bez cierni
najcudniejsza pomiędzy cudami...
Jeden jest uśmiech...
Julian Ejsmond – „Dziecko”
Drodzy Misjonarze (tak, bo Wy nimi jesteście!),
piszę w imieniu wszystkich dzieci oraz ich rodziców i opiekunów, serdecznie dziękując za wspaniałą odpowiedź na nasz apel o żywienie dzieci w Chikuni. Wasza pomoc przerosła nasze oczekiwania i na naszych oczach stał się prawdziwy cud rozmnożenia chleba.
Z głęboką wdzięcznością i radością pragniemy wyrazić nasze serdeczne podziękowania za Państwa niezastąpioną pomoc w zapewnieniu wyżywienia dzieciom w naszej parafii w Chikuni oraz w naszej radiowej szkole „Taonga” w tym trudnym roku, kiedy nie było plonów.
Dzięki Państwa wsparciu mogliśmy zapewnić niezbędne posiłki dla:
~ ponad 5 000 dzieci uczęszczających do szkół radiowych, które otrzymywały gorący posiłek codziennie przez te miesiące,
~ 2 529 dzieci, które jeszcze nie uczęszczają do szkoły; dla tych rodzin dostarczaliśmy m.in. mąkę kukurydzianą, orzeszki ziemne, cukier i sól,
~ ponad 70 dzieci z niepełnosprawnościami, które uczęszczają do szkoły w Choongo, otrzymywały jedzenie i środki sanitarne każdego miesiąca,
~ ponad 80 dzieci (w większości dziewczynek), które każdej soboty otrzymywały jedzenie oraz środki sanitarne w Mukanzubo.
Na dzień dzisiejszy zakupiliśmy:
~ 225 ton mąki kukurydzianej,
~ 45 ton orzeszków ziemnych,
~ 16 ton cukru,
~ 6,5 tony soli.
A to tylko część z wielu innych produktów, jak: kapusta, soja, kawałki kurczaka, groch, kapenta i inne.
Do dostarczenia takiej ilości jedzenia konieczny był transport w trudnym terenie i w porze deszczowej. Tam, gdzie to możliwe, wynajmowaliśmy ciężarówki, a tam, gdzie przejechać mogły tylko samochody terenowe, używaliśmy dwóch Land Cruiserów i przyczepy.
Obecnie deszcz dopisuje i mamy nadzieję na dobre zbiory. Będziemy kontynuować pomoc do końca kwietnia, ale już wkrótce będzie można cieszyć się własnymi plonami, jak kukurydza czy melony.
Bez Waszej hojności i wsparcia wiele z tych dzieci nie mogłoby otrzymać niezbędnych posiłków, które są fundamentem ich fizycznego rozwoju i edukacyjnych sukcesów. Wspólna praca na rzecz tych dzieci daje im nadzieję na lepszą przyszłość. Każda pomoc, niezależnie od jej wielkości, jest dla nas nieoceniona.
Cieszymy się, że możemy liczyć na Państwa wsparcie w tych trudnych czasach. Wasza dobroć nie tylko poprawia jakość życia dzieci, ale także daje przykład współczucia, zaangażowania i solidarności w naszej wspólnocie i jest przykładem chrześcijańskiej postawy i głoszeniem Dobrej Nowiny.
Z całego serca dziękujemy za wszystko, co Państwo zrobili i prosimy o modlitwę w intencji dzieci, które codziennie korzystają z tej pomocy. Niech ten akcent pomoże im odnaleźć w tym geście dotknięcie Boga Trójjedynego.
Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: „Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje”. (Mk 9,36-37)
TWALUMBA KAPATI! (dziękujemy bardzo!) BÓG ZAPŁAĆ!
Z wyrazami wdzięczności, szacunku i modlitwą wdzięczności +
o. Andrzej Leśniara, SJ
Chikuni, Zambia
Więcej o projekcie dożywiania dzieci w Zambii:
- Dożywianie dzieci w Zambii (opis projektu misyjnego)
- Wieści z Zambii (relacje misjonarza)
Dożywianie dzieci w Zambii - dziękujemy! (wywiad z ojcem Andrzejem)