Niewątpliwie bycie misjonarzem to przywilej dlatego, że nie każdy może nim być i nie każdy ma takie możliwości. To uczy pokory i tego, żeby dać z siebie wszystko, czasem kosztem swojego zdrowia i sił. Na tym polega rola misjonarza, żeby tracić siebie, dawać siebie innym
– tak o posłudze misyjnej mówi ks. Jakub Szałek pracujący od blisko 20 lat w Czadzie.
Te słowa pokazują, jak wiele czasem misjonarze poświęcają, aby głosić Słowo Boże w odległych zakątkach świata. Dlatego tak ważne jest, aby podczas pobytu w Polsce mogli nabrać sił i zadbać o swoje zdrowie – często nadszarpnięte z powodu zmęczenia i braku odpowiedniej opieki medycznej w krajach misyjnych. Dzięki funduszowi zebranemu na potrzeby leczenia, zapewniamy misjonarzom odpowiednie badania, zabiegi i konsultacje medyczne w czasie ich urlopów w Polsce. Zdarzają się też wypadki i choroby wymagające interwencji lekarskiej w kraju, w którym misjonarz posługuje. Ponieważ w większości krajów misyjnych opieka medyczna jest płatna, misjonarze zwracają się o pomoc w sfinansowaniu leczenia do Sekretariatu Misji Zagranicznych.