Świetlica, do której po lekcjach w szkole przychodzą dzieci, aby twórczo spędzić czas i gdzie otrzymują pomoc przy wypełnianiu zadań domowych; sobotnie katechezy (w szkołach nie ma lekcji religii); hala sportowa ciesząca się dużym powodzeniem; jadłodajnia wydająca codziennie 30 posiłków dla bezdomnych i ubogich; pokoje z 40-stoma łóżkami, dzięki którym każdego lata 250 dzieci ma możliwość radośnie spędzić czas na kolonii; salki dla grupy anonimowych alkoholików i parafialnej grupy młodzieżowej. Wiele inicjatyw, dziesiątki opiekunów i pedagogów, kultura, sport, sztuka, nauka języków obcych, formacja duchowa, modlitwa... To wszystko może pozostać tylko miłym wspomnieniem i piękną historią. Ale nie musi! Księża Sercanie na Białorusi i prowadzony przez nich Dom Ojca Dehona w Postawach potrzebują naszej pomocy.

Sercanie na Białorusi pracują już od ponad 30 lat. Kiedy objęli parafię w Postawach, od razu rozpoczęli pracę formacyjną i wychowawczą z dziećmi i młodzieżą. Wygospodarowano w tym celu pomieszczenia w domu zakonnym. Szybko okazało się jednak, że chętnych do udziału w spotkaniach i zajęciach jest tak dużo, że plebania nie była w stanie ich pomieścić. Na szczęście nadarzyła się okazja, aby kupić część budynku (fabryki), który stoi obok kościoła. Tam przeniesiono wszelkie aktywności formacyjne, kulturalne i sportowe. W 2019 roku dokupiono drugą część budynku po byłej fabryce. 

Niestety stan techniczny Domu Ojca Dehona jest bardzo zły. 30 lat temu, kiedy kupowano ten budynek, nie było pieniędzy na remont. Najważniejsze było podjęcie pracy duszpasterskiej i wychowawczej z dziećmi i młodzieżą. Kilka miesięcy temu placówkę odwiedziła straż pożarna. Wynik kontroli był jednoznaczny: albo zostanie przeprowadzony generalny remont budynku i pomieszczenia będą spełniać wymogi bezpieczeństwa albo placówka zostanie zamknięta!

- napisał do nas ks. Eduard Sinkevich SCJ, ekonom dystryktu białoruskiego Księży Sercanów.

Warto wiedzieć, że na Białorusi pozwolenia na pracę dla księży obcokrajowców wydaje rząd. Dlatego też już wielu Księży Sercanów z Polski musiało opuścić granice naszego wschodniego sąsiada... Ich praca misyjna przyniosła jednak błogosławione owoce - w ostatnich latach święcenia kapłańskie otrzymało aż 10 młodych Księży Sercanów z Białorusi. Tak duża liczba miejscowych Księży Najświętszego Serca Jezusowego niewątpliwie jest błogosławieństwem Bożym i znakiem, że nasza rodzina zakonna powinna kontynuować misję na Białorusi. Priorytetem pracy społecznej tego młodego zespołu księży jest Dom Ojca Dehona w Postawach, przeznaczony do formacji i edukacji dla dzieci i młodzieży.

Remont generalny tego budynku został wyceniony na 2 300 000 złotych. Projektem tym udało się zainteresować Księży Sercanów z USA i Niemiec, którzy przekazali darowizny w wysokości 500 000 złotych. Dzięki tym pieniądzom właśnie trwa remont dachu. My chcielibyśmy wesprzeć tę inwestycję kwotą 400 000 zł. Mocno wierzymy, że z Waszą pomocą uda się uratować piękne dzieło, jakim jest Dom Ojca Dehona w Postawach na Białorusi!

REALIZACJA PROJEKTU

Udało się! Dom Ojca Dehona w Postawach na Białorusi został uratowany, a wielka w tym zasługa Darczyńców Sekretariatu Misji Zagranicznych Księży Sercanów! Realizacja tego projektu jest pięknym przykładem międzynarodowej współpracy sercańskich Sekretariatów Misyjnych z Niemiec, Polski i USA, a co za tym idzie, Darczyńców z „całego świata”. Z wymienionych trzech krajów popłynęła na Białoruś pomoc o łącznej wartości prawie miliona złotych!

O realizacji projektu i aktualnym stanie remontu obiektu pisze ks. Eduard Sinkevich SCJ, ekonom dystryktu białoruskiego Księży Sercanów.

Postawy, 15.09.2024 roku

Szczęść Boże,
pragnę podzielić się informacją o obecnym stanie rzeczy i przebiegiem remontu naszego Domu Ojca Dehona.

Cały obiekt składa się z dwóch części. Jedna z nich służy nam już od dłuższego czasu – tam prowadzimy naszą działalność socjalno-duszpasterską, polegającą na pracy z dziećmi i młodzieżą oraz ubogimi. Druga część, tzw. nowa, ma służyć w przyszłości do rozwoju naszej pracy.

Remont całego obiektu został podzielony na 3 etapy. Pierwszy polegał na remoncie dachu całego budynku i został już ukończony. Zakładaliśmy, że zmieścimy się z pracami w 4 miesiące, jednak rzeczywistość okazała się nieco inna – zajęło to aż 9 miesięcy. Nad nową częścią była konieczna wymiana całego dachu, natomiast nad starą wystarczył „jedynie” generalny przegląd i wymiana zniszczonych elementow.

W tej chwili trwa drugi etap remontu. Chcieliśmy zacząć go od prac wewnątrz starej części domu, ale różne instytucje państwowe „poprosiły” nas o doprowadzenie do porządku zewnętrznego wyglądu budynku (przewidzianego na trzeci etap prac). Dlatego obecnie trwa remont elewacji.

Zaczęliśmy od wymiany wszystkich starych okien (30 dużych i 7 mniejszych), a następnie wzięliśmy się za ocieplenie budynku oraz montaż paneli. Robimy to po kolei, ściana za ścianą. W tej chwili dwie z nich są już wykończone, trwają prace nad trzecią.

Dodatkowo wewnątrz udało się już wyremontować łazienki i prysznice. W naszych dalszych planach jest kontynuacja remontu elewacji (na ile pozwoli pogoda), a także dalsze prace remontowe wewnątrz budynku (remont auli i hali sportowej, przerobienie klatek schodowych, wymiana drzwi, remont korytarzy oraz przerobienie systemu przeciwpożarowego). Jest to potężne wyzwanie, które wymaga dużo pracy, czasu i środków materialnych.

Przed nami jeszcze długa droga, ale codziennie posuwamy się do przodu, stawiając krok za krokiem, ufając Bożej Opatrzności i dziękując za wsparcie naszym Dobroczyńcom. Na dzień dzisiejszy jesteśmy w stanie kontynuować prace. I za to chciałbym serdecznie podziękować. Dzięki Waszemu wsparciu, drodzy Ofiarodawcy podtrzymujący inicjatywy Sekretariatu Misji Zagranicznych Księży Sercanów, już udało się dużo zrobić, ale co najważniejsze, udało się wystartować z pracami i rozpalić wiarę w to, że z pomocą dobrych ludzi jesteśmy w stanie zrealizować ten wielki remont i uratować Dom Ojca Dehona.

Bardzo dziękuję za materialne wsparcie nas Waszymi ofiarami. Dziękuję za każdy dobry gest. Dziękuję także za duchowe wsparcie nas i naszej pracy na rzecz najbardziej potrzebujących tu w Postawach na Białorusi. Chciałbym też podziękować całej ekipie Sekretariatu Misji Zagranicznych na czele z ks. Piotrem – za otwartość i wsparcie nas w tym czasie. Wierzę, że jesteśmy jedną wielką rodziną, która daje poznawać ludziom Miłość Pana Boga do każdego, a szczególnie dla najbardziej potrzebujących i poszukujących Jej.

Serdecznie pozdrowienia z Postaw!
ks. Eduard