W Dar es Salaam w miejscowości Tandale w Tanzanii pracują siostry i ojcowie biali. Misjonarze dostrzegają szczególne potrzeby mieszkańców i starają się im zaradzić. Poprosili nas o pomoc w wyposażeniu Centrum Salome, a także zapewnienie stypendiów dla uczących się tam dziewcząt.
Prostytucja, aranżowane małżeństwa, przymusowa praca. Życie kobiet w wielu regionach Tanzanii w niczym nie przypomina europejskiego. Edukacja dziewczynek nie jest popularna. Córkę bardziej „opłaca się” wydać za mąż. Dzięki temu jej rodzina wzbogaca się o kilka lub kilkanaście sztuk bydła.
Większość dziewczynek zostaje żoną w bardzo młodym wieku. Zdarzają się przypadki, że wiejskie dziewczęta są wysyłane do miasta w celach zarobkowych. Najczęściej kończą jako służące lub prostytutki. Jedna praca od drugiej nie różni się wiele, bo w zakresie obowiązków służących często mieszczą się także usługi seksualne. Takie doświadczenia nie tylko zostawiają ślad w psychice. Konsekwencjami są często nieplanowane ciąże lub zakażenie wirusem HIV.
Dzielnica Tandale w Dar es Salaam to typowe wielkomiejskie slumsy, chociaż, jak zapewnia pracujący tam misjonarz o. Tomasz Podrazik, poziom życia z roku na rok się poprawia. Dzielnica nadal kojarzy się jednak z barami i ulicami, na których łatwo można trafić na dziewczyny sprzedające swoje ciało. Prostytutki są narażone na ostracyzm społeczny. Dlatego radą, wsparciem i zrozumieniem służy im siostra Cecylia Bachalska.
Na misji, która znajduje się nieopodal wielkiego bazaru, powstaje Centrum Salome. Ma być to miejsce edukacji i aktywizacji zawodowej, szczególnie dla kobiet w kryzysie. Jest to alternatywa dla dziewcząt, które chcą skończyć z prostytucją i zacząć nowe życie. Centrum ma także pełnić rolę profilaktyczną. Wsparcie materialne, psychologiczne i możliwość zdobycia zawodu to realna szansa dziewcząt na uniknięcie życia na ulicy oraz zmianę pozycji w społeczeństwie.
Budowa Centrum Salome to projekt, którego realizacji podjęła się Fundacja Misja Tandale ze środków Ministerstwa Sprawa Zagranicznych w ramach grantu „Polska Pomoc”. Zabrakło jednak funduszy na realizację całego planu. Potrzebujemy środków na dokończenie budowy szkoły krawieckiej oraz wyposażenie jej w niezbędne sprzęty. Dla każdej absolwentki chcemy także kupić maszynę, aby po skończeniu szkoły mogła zarobić na własne utrzymanie.
Do Centrum Salome i szkoły krawieckiej w Dar es Salaam trafiły maszyny do szycia i pozostałe wyposażenie, które da dziewczętom zagrożonym prostytucją szansę na zmianę swojej sytuacji życiowej.
Założeniem edukacyjnym, jakie podejmuje Centrum Salome jest dwuletnia szkoła krawiecka, ale również krótsze kursy zawodowe, językowe, komputerowe – w zależności od potrzeb i możliwości kobiet. Wiele z nich nie potrafi czytać i pisać, co nie tylko utrudnia im funkcjonowanie, ale też ogranicza możliwości podjęcia pracy zawodowej. Dzięki Waszej pomocy i szybkiej reakcji mogliśmy wyposażyć szkołę krawiecką w maszyny do szycia, stoły krawieckie, a inne sale w meble czy komputery.
Centrum Salome oprócz podnoszenia kompetencji zawodowych ma jednak spełniać także nie inne funkcje: „Chcieliśmy stworzyć przestrzeń, w której kobiety będą czuły się dobrze. Żeby było to takie miejsce, gdzie mogą się czegoś nowego dowiedzieć, czegoś nowego nauczyć. To będzie mogło też zmienić ich myślenie. Kobiety tutaj w Tanzanii lubią spotykać się, rozmawiać. I chciałabym, aby Salome Center służyło kobietom w poznawaniu siebie lepiej, w odkrywaniu ich godności, nauczenia się takich rzeczy, o których marzą”. Tak o roli Centrum Salome mówi siostra Cecylia Bachalska, która spotyka na ulicach Dar es Salaam z prostytuującymi się kobietami.
W Centrum Salome oprócz zaplecza edukacyjnego powstało zaplecze psychologiczne i duszpasterskie. Siostra Cecylia ma tu swoje biuro, gdzie w bezpiecznej przestrzeni może rozmawiać z kobietami. Może wysłuchać historii każdej z nich, naznaczonej bolesnymi doświadczeniami. Wcześniej wszystkie rozmowy i nawiązywanie relacji odbywały się na ulicy. Misjonarce bardzo leży na sercu los tanzańskich kobiet: „Nigdy nie miałam tak dobrych warunków w pracy misyjnej jak teraz, po wybudowaniu Centrum Salome” – z wielką radością i entuzjazmem puentuje naszą rozmowę po uroczystym otwarciu Centrum Salome.
P.S. Na zdjęciach uczennice szkoły krawieckiej podczas zajęć, a także w żółto-czarnych, kwiecistych strojach, które same sobie uszyły w Centrum Salome.
Fot. Jakub Kołodyński, Fundacja Misja Tandale